Ekstremalne „ciacho” znowu w TV

Ekstremalne „ciacho” znowu w TV

Nie dość, że potrafi bez zmrużenia okiem zjeść żywego węża to jeszcze znajdzie wyjście z każdej ekstremalnej sytuacji. Przystojny, rewelacyjnie umięśniony, czarujący – czyżby pojawił się nowy ideał mężczyzny? Bear Grylls (zmienił imię z Edward) swoją biografią mógłby obdzielić kilka osób. Jest najmłodszym Brytyjczykiem, który wspiął się na Everest – miał tylko 23 lata i zrobił to zaledwie w dwa lata po tym, jak złamał kręgosłup podczas niefortunnego skoku na spadochronie. Trafił za to do Księgi Guinnessa. Ten człowiek jest idealny – angażuje się w akcje charytatywne, jest wzorowym ojcem, wiernym mężem. Ma czarny pas w karate, wiele tysiączników na koncie, był też pierwszą osobą, która wzniosła się na paralotni powyżej wysokości Everestu! W wolnym czasie napisał kilka książek, a przy okazji przeprawił się przez Saharę, Patagonię, Ziemię Ognistą, Syberię… Nareszcie mamy szansę dołączyć do wielkiego grona fanek Beara z całego świata. Na antenie jednej ze stacji telewizyjnych, w programie Szkoła Przetrwania (ang. Ultimate Survival) będzie pokazywał, jak przetrwać w ekstremalnych warunkach: czym się żywić, co pić, jak się ogrzać i gdzie schronić. Może to nie tematy dla kobiet, ale dlaczego nie być w ten jeden wieczór w tygodniu uroczą partnerką i pozwolić swojemu facetowi oglądać prawdziwe męskie przygody w zamian za chwilę przyjemnych widoków (oczywiście krajobrazów)?