Państwo: jesteś nam winien 5 centów, a my Tobie 4
Czy to najdziwniejszy dług w historii? Tak naprawdę chodzi o dwie należności – Amerykanin ma zapłacić państwu 5 centów i jednocześnie musi specjalnie starać się o zwrot… 4 centów. James Howarth, zamieszkały w Detroit prawnik, był bardzo zdziwiony, gdy otrzymał nietypowe pismo. Przeczytał w nim, że jest winien skarbowi państwa całe 5 centów. List wzywał go do natychmiastowej zapłaty, pod groźbą naliczania odsetek. Ku zaskoczeniu naszego bohatera, kilka dni później przyszło do niego nowe pismo – okazało się, że… państwo jest mu winne 4 centy! Okazuje się, że nie jest tak łatwo odzyskać pieniądze od amerykańskiego skarbu państwa. Gdy kwota jest mniejsza od jednego dolara, należy zwrócić się do urzędu o zwrot w specjalnym trybie. – Gdy ja jestem winien, muszę płacić niezależnie od kwoty. Ale gdy to mi należą się pieniądze, muszę specjalnie starać się o ich uzyskanie – mówi rozgoryczony James. Howarth nie jest pewien, czy oba długi są ze sobą powiązane. Aby wyjaśnić dziwną sytuację, zadzwonił na specjalną urzędową infolinię. Nie dowiedział się nic, ponieważ nikt nie odebrał jego telefonu.