Latający samochód wzbił się w powietrze na 37 sekund

Latający samochód wzbił się w powietrze na 37 sekund

Był w powietrzu niecałą minutę, ale już wzbudza wielkie zainteresowanie. To latający samochód, który ma zrewolucjonizować podróżowanie i uwolnić miasta od korków. Zobacz wideo z jego pierwszego lotu. Nad niezwykłą maszyną pracuje amerykańska firma Terrafugia. W jej materiałach wynalazek określany jest mianem „drogowego samolotu”. Na lotnisku w stanie Nowy Jork odbył się lot próbny samochodu-samolotu. Trwał jedynie 37 sekund. Pilotował go emerytowany oficer amerykańskich sił powietrznych. Pojazd zaprojektowany jest tak, aby zmieścił się w zwykłym garażu na normalny samochód. Ma rozwijać prędkość 250 km/h. – Podróż stanie się teraz wygodnym, zintegrowanym, lądowo-powietrznym przeżyciem. Entuzjaści lotnictwa marzyli o tym od 1918 roku – powiedział Carl Dietrich, szef Terrafugia. Firma twierdzi, że ma już 40 zamówień na swój produkt. Jego cena może osiągnąć nawet 150 tys. dolarów.