Ja jeśli wycinam dynie na Halloween to kupuje je nieco wcześniej, kiedy cena jest najniższa. Przed samym Halloween w wielu sklepach cena dyni idzie w górę. Kupuję średniej wielkości pomarańczowe dynie, najlepiej takie, które nie są zbyt ciężkie.
Aby wyciąć jakiś fajny wzór najczęściej posiłkuję się pomocą Internetu. Wpisuję w Google hasło dynie Halloween i wyszukuję grafikę. Można tam znaleźć tysiące zdjęć dyń na święto zmarłych, wystarczy upatrzyć sobie jakąś by wykonać podobną. Na początek biorę długopis i odrysowuje na dyni wzór, który sobie upatrzyłam w Internecie. Najczęściej są to upiorne uśmiechy, skośne oczy czy jeszcze inne wzory na dyni. Jeśli namalujemy coś długopisem to zawsze mamy możliwość poprawienia wzoru zanim zaczniemy go wycinać. Jeśli mamy już wzór to odcina się górną część dyni z ogonkiem i należy wydrążyć środek dyni łyżką tak, aby stała się ona pusta. Następnie cienkim nożykiem wycina się w dyni wcześniej namalowany wzór. Trzeba uważać, by nie poprzecinać dyni w złych miejscach, do tej pracy potrzebna jest precyzja i cierpliwość.
Kiedy dynia jest już wydrążona należy tylko czekać na wieczór by zapalić w jej środku świecę, może to być nawet mały podgrzewacz. Lampion z dyni powinien być zapalany po zmroku, wtedy widać świetny efekt – wyraźnie świecą wszystkie otwory w dyni takie jak uśmiech czy oczy.
