Jaka jest Twoja ulubiona książka
W dzisiejszych czasach coraz mniej ludzi czyta. Nie dziwi to, biorąc pod uwagę rozwój technologiczny i mechanizację życia. W końcu łatwiej jest włączyć film, niż czytać książkę. Społeczeństwo stało się obrazkowe, co wpływa na istotną rolę obrazu. W tym także na wygląd okładek książkowych, które często są zmieniane na inspirowane serialowymi lub filmowymi produkcjami.
Uważam, że powinniśmy czytać. Nie tylko ze względów edukacyjnych, ale także rozrywkowych. Książki zapewniają rozbudowę bazy językowej i zasobu słów, ale także poprawiają koncentrację i kształtują wyobraźnię. Jednym zdaniem sprawiają, że nie jesteśmy puści. Nie chcę oczywiście w żaden sposób krytykować multimediów, gdyż są one bardzo przydatne. Sama lubuję się w serialach telewizyjnych, szczególnie azjatyckich dramach i anime. Jednak uważam, że książki także mają swoją duszę i warto po nie sięgać. Być może jest źdźbło prawdy, że coraz trudniej o naprawdę dobrą książkę, lecz to kwestia także gustu. Każdy za dobrą pozycję będzie uważał, co innego. Ja bardzo lubię fantastykę i szczególnie upodobałam sobie książki o wampirach. Jednak stało się to o wiele wcześniej przed wielkim bum na wampiry. Przykro wręcz było patrzeć, jak doskonały serial “Pamiętniki wampirów” – mało znany przy produkcji pierwszego sezonu – zyskiwał na uznaniu nastolatek i tracił jednocześnie przez stawanie się popularną papką dla mas. Jednak tu nie o tym… Książki. Ciężko wybrać jedną pozycję jako ulubioną, szczególnie, że wiele wychodzi w formie zbiorów lub też sag i trylogii. Za swoją ulubioną książkę wśród miliona innych uznanych także za ulubione uważam ze względów sentymentalnych utwór Amelii Atwater Rhodes ” Nocny drapieżca”. Opowiada historię Turquoise Draka, która jest jedną z najlepszych pogromczyń wampirów w szeregach tajnej organizacji. Pewnego dnia otrzymuje zlecenie na zabicie najniebezpieczniejszej wampirzycy w mrocznym półświatku, a raczej królestwie krwiopijców. Jednak na tym nie koniec, ponieważ wraz z przyjęciem misji powracają wspomnienia i niebezpieczne fakty burzliwej przeszłości głównej bohaterki. Musi ona współpracować ze swoją zagorzałą przeciwniczką, powrócić do piekła i najokropniejszego stanu, od którego cudem się uwolniła oraz spotkać najokrutniejszego demona swojego poprzedniego życia. Wszystko oczywiście komplikuje się w miarę upływu czasu i nabiera nowych barw, poza bielą i czernią. Pomimo, iż jest to książka dla osób w młodym przedziale wiekowym, to na zawsze pozostanie numerem jeden dla mnie z powodów sentymentalnych. Była bowiem pierwszą pozycją o wampirach i z kanonu fantastyki, jaką zdarzyło mi się przeczytać. Od tamtej pory wciągnął mnie wir fascynacji nieprzewidywalnym światem nadprzyrodzonym.
Książki sprawiają, iż świat staje się barwniejszy. Pozwalają na moment uciec od szarej i przytłaczającej rzeczywistości, dając nam zasmakować piękna świata i przygód, ukrytych za gęstą osłoną ze słów. Warto po nie sięgać i zgłębiać zawarte w nich historie, dopóki mamy taką możliwość. Kto wie, być może za jakiś czas ludzkość zapomni o tym rewolucjonizującym wynalazku historii.