imię i nazwisko: Marek Kruszel
data urodzenia: 23 marca 2001
miejscowość: Szczecin
Lord Kruszwil (dawniej po prostu Kruszwil, właść. Marek Kruszel) – jeden z najpopularniejszych polskich youtuberów. Początkowo był szerzej nieznanym dzieciakiem, jednak dzięki madkom (które oburzyły się filmem, na którym podpala świeżaki) Marek stał się popularnym youtuberem. Na YouTube gra bananowego dzieciaka, któremu każdy ma ochotę dać lepę na dziąsło. W rzeczywistości jest cwaniakiem, który znalazł sposób na zarobienie niemałej kasy na dwunastolatkach, którzy pomimo problemów z tabliczką mnożenia potrafią sprawnie policzyć, ile brakuje im kieszonkowego na T-shirt ze sklepu Lorda.
Lord Kruszwil reprezentuje nowe pokolenie szczecińskich młodych wilków, gdyż korzysta z życia oraz wydaje pieniądze na wszystko. Wśród piętnastolatek Marek cieszy się taką estymą jaką cieszył się Jarosław Jakimowicz wśród dziewczyn, które w 1995 roku kończyły szkołę podstawową. O ile jednak 20 lat temu fanki młodych wilków ograniczały się do plakatów z Cichym, tak fani dzisiejszego młodego wilka starają się upodobnić do swojego idola. W tym celu szukają na targowiskach podróbek ubrań od Calvina Kleina i ubierają się w nie. Warto wspomnieć, że według plotek Lord Kruszwil zarobił duże pieniądze dzięki scamom z SMS-ami premium.
Marek wykazuje wiele cech, które można przypisać osobom cierpiącym na zespół Aspergera. Podobnie jak ofiary tego zaburzenia, Marek nie potrafi nawiązać dobrych relacji z drugim człowiekiem (najlepiej to widać w rozmowach pomiędzy nim a Kamerzystą), cierpi na zaburzenia mowy i języka (jego mowa jest sztywna i monotonna), ma charakterystyczny głos (hybryda piętnastolatki, która za chwilę straci dziewictwo i Macaulaya Culkina w Richie milionerze), ma specjalistyczne zainteresowanie, na które poświęca dużo czasu (tutaj bogactwo), zachowuje się rutynowo (np. pije tylko „wodę z lodowca za 300 zł.” lub je tylko pizzę z Grubego Benka), jest niezdarny ruchowo oraz grał w Minecrafta. Być może hejterzy, którzy życzą Markowi jak najgorzej, tak naprawdę kpią sobie z człowieka, którego dotknęło poważne zaburzenie umysłowe.
