Rekord głupoty: Chciał się tylko zemścić na drogówce
Pewien kierowca z Łomży (woj. podlaskie) postanowił zemścić się na białostockiej drogówce za mandat za przekroczenie prędkości. Co więc zrobił? Wczoraj w nocy przejechał pod fotoradarem, aż 37 razy przekraczając prędkość o ponad 80 km/h!
Rzecz odgrywała się w Białymstoku między 4.00 a 5.00 rano. W miejscu, w którym jest ograniczenie prędkości do 50 km/h, 30-letni kierowca seata jechał ponad 130 km/h! Potem zawracał na rondzie i pozwalał się po raz kolejny zarejestrować przez fotoradar, i tak aż 37 razy! Policjanci szybko ustalili, że w grudniu fotoradar sfotografował tego samego kierowcę, który w tym samym miejscu przekraczał prędkość. Za swój wyczyn dostał wówczas 300 zł mandatu.
Policjanci podejrzewają, że jego wczorajsza szarża to próba zemsty za ów mandat. Tym razem kierowcą zajmie się sąd grodzki. Sędzia rozstrzygnie, czy w najbliższym czasie mężczyzna będzie mógł w ogóle prowadzić samochód. We własnym zaś zakresie kierowca powinien udać się do psychologa, który podpowie mu, jak radzić sobie z emocjami.