kuba

  Daleko od noszy – “Nowa skóra profesora Wilczura”

Od czasu jak mnie mój Czesio rzucił, jakoś mało mnie zaczął świat …

Daleko od noszy – “Samobójstwo salowego Basena”.

Na chłopa to trzeba uważać i nie wolno go nawet na pięć minut …

Daleko od noszy – “Bank Pana Wigonia”

Parę dni temu przypadkiem podsłuchałam rozmowę dwóch pacjentów. Jeden mówił drugiemu w tajemnicy, …

Daleko od noszy – “Wełniany interes”

Ludzie to sumienia nie mają, jak oszukują innych. A już szczególnie bezwstydni to są pacjenci. Taki jeden z dziewiątki, …

Daleko od noszy – “Roztańczony Dr Wstrząs”

Dzisiaj rano spotkała mnie niespodziewana przyjemność. Siedzę sobie w pokoju lekarskim, Czesław klęczy u mych stóp i mówi: …

Daleko od noszy -“Cień Leśnej Góry”

Wczoraj Łubicz chodził od rana strasznie zdenerwowany. W naszym szpitalu miała się pojawić niezapowiedziana inspekcja. W gruncie rzeczy to …

Daleko od noszy – “Niewidzialny pacjent”

Przedwczoraj przyjmowałam do szpitala Niewidzialnego Pacjenta. Od razu jak go zobaczyłam, wiedziałam, że będą z nim jakieś kłopoty. No