Dziś naukowy dzień: najpierw o archetypach na przykładzie „Hobbita” Tolkiena (co z baśni, co z mitu, co z rycerskich ballad i co to to fantasy), potem „Dziadów” część druga (wiecie że romantyzm to żadne kwiatki misie?), no i na koniec: „je suis jolie”.
Miło było Emotikon smile
Dziś też spotkań międzyludzkich dzień. Z człowiekiem lat 15, który przyszedł i był, choć trudno mu jest powiedzieć, czy chce być. Z dziewczyną, która jest u nas od niedawna i dziś też z nikim nie rozmawiała, ale słychać było jej muzykę. Z istotami smutnymi i zranionymi, i z wesołymi i pełnymi życia.
Niezwykle było.
Dzień jak co dzień.