Jak sobie poradzić z rozmaitymi plamami?

Lody i mleko.
Dywany natychmiast spłukujemy wodą sodową, a potem zwilżamy gąbką umoczoną w letniej wodzie. Zapachu mleka nie da się bowiem usunąć po wyschnięciu plamy. Zbieramy płyn szmatką i pierzemy dywan szamponem.
Plamy na obiciach i tkaninach, których nie można prać, zwilżamy gąbką, zbieramy płyn szmatką i zwilżamy odpowiednim zmywaczem. Suche plamy na tkaninach do prania na mokro moczymy w detergencie enzymatycznym.

Mocz.
Plamy na dywanie spłukujemy wodą sodową, dodajemy do wody środek bakteriobójczy i wyciskamy płyn szmatką. Jeśli wyschnięta plama odbarwiła materiał, przecieramy dywan gąbką umoczoną w roztworze amoniaku. Materac stawiamy na boku, kładziemy ręcznik pod plamą, aby mocz spłynął na ręcznik, i przecieramy plamę gąbką umoczoną w płynie do czyszczenia obić zmieszanym ze środkiem bakteriobójczym.

Oliwka do włosów.
Obite materiałem podgłówki smarujemy pastą z talku i środka do usuwania plam.
Po wyschnięciu zgarniamy proszek szczotką.

Parafina (nafta).
Natychmiast wyciskamy nadmiar płynu i usuwamy plamę środkiem do usuwania plam. Pozostałości wyciągamy odkurzaczem. Być może będziemy musieli powtórzyć te czynności.

Pasta do butów.
Zbieramy wszystkie grudki pasty i zwilżamy plamę benzyną lakową. Pierzemy tkaniny nadające się do tego, natomiast pozostałe zwilżamy gąbką umoczoną w wodzie z mydłem i wyciskamy z nich nadmiar wody. Drobne ślady czyścimy spirytusem.

Piwo.
Plamy z piwa na dywanie natychmiast spłukujemy wodą sodową i wycieramy do sucha. Potem zmywamy szamponem do dywanów i kilka razy wyciskamy płyn szmatką. Jeśli dywan jest zrobiony z włókna nieoctanowego, przyrządzamy roztwór białego octu winnego i wody w proporcji 1:5 i gąbką zwilżamy suche plamy lub posługujemy się sprayem do wywabiania plam.

Plastelina.
Zbieramy wszystkie grudki Zwilżamy plamę wywabiaczem do plam, podkładając od spodu tkaniny chłonny tampon. Tkaniny nie nadające się do prania zwilżamy gąbką i szmatką wyciskamy z nich nadmiar płynu.

Pleśń.
Białe tkaniny wybielamy wodą utlenioną. Tkaniny kolorowe pierzemy ręcznie szarym mydłem i suszymy na słońcu. Tkaniny nie nadające się do prania w domu oddajemy do pralni. Sadza. Na dywanie rozsypujemy talk i po 20 min odkurzamy.

Smoła.
Stosujemy zmywacz do plam ze smoły. Potem pierzemy tkaninę szamponem lub wycieramy gąbką i zbieramy nadmiar płynu szmatką.

Sok buraczany.
Tkaniny nadające się do prania natychmiast płuczemy w zimnej wodzie,moczymy w roztworze boraksu lub detergencie enzymatycznym, a potem pierzemy.
Suche plamy na białych tkaninach usuwamy wywabiaczem.

Soki owocowe.
Zbieramy z dywanu jak najwięcej płynu i zmywamy plamę szamponem. Resztki usuwamy szmatką zmoczoną spirytusem. Obicia mebli zwilżamy gąbką umoczoną w zimnej wodzie, a następnie usuwamy plamę za pomocą zestawu do wywabiania plam.
Suche plamy na tkaninach nadających się do prania smarujemy gliceryną, a potem moczymy w detergencie enzymatycznym i pierzemy. Plamy na lnianych obrusach zwilżamy wodą utlenioną.