Moskitiera – recenzja

Moskitiera – recenzja

Dzisiaj muszę się śpieszyć, ponieważ recenzowany przeze mnie film jest dostępny za darmo do 9 lipca. Nie było by w tym nic nie normalnego, gdyby nie to – że ten film ma teraz premierę w Polsce. Moskitiera pozytywnie mnie zaskoczyła pokazując kino hiszpańskie z całkiem innym obliczem. Czarna komedia, często absurdalna przedstawia losy na pierwszy rzut oka niemal przeciętnej rodziny.

Film premierowy – do 9 lipca można obejrzeć bez opłat online.

Nie każda czarna komedia trafia do mnie. Ostatnio pisałem o Dr Strangelove, ale już np Delicatessen zupełnie mnie nie przekonał. Piszę o tym dlatego, żeby nie uchodzić za kogoś komu podoba się każda produkcja z tym typem humoru. Moskitiera nie zawsze potrafiła mnie rozśmieszyć, czasem wzbudzała politowanie i z początku pytanie – czy aby na pewno nie będą to stracone dwie godziny? Na szczęście okazało się inaczej.
Film opowiada o kłopotach rodzinnych. Poza byciem czarną komedią jest to gatunek obyczajowy. Małżeństwu się nie układa, syn cierpi z tego powodu. Następuję decyzja o rozstaniu. Moskitiera jest przesiąknięta seksem. Jest go pełno prawie od samego początku, pasuję jednak do abstrakcyjnych sytuacji. Poza tym, to obraz chwilami brutalny pokazujący jak daleko potrafi zabrnąć ludzka głupota.

To co na początku zwróciło moją uwagę to zdjęcia. Są nie podobne do tych znanych z popularnych seriali, a przecież wykonywane w podobnych warunkach – zamknięte pomieszczenia. Zdają się być zimne, składają się na klimat Moskitiery. Nie sugerowałbym się za bardzo tymi zamieszczonymi do recenzji, są smutne, a film na pewno taki nie jest.

Głównym motywem są ludzie. Chyba każdy z nas ma w sobie odrobinę szaleństwa. Produkcja Hiszpańska różni się tym, że wszyscy bohaterowie wariują w tym samym momencie, w sposób mniej lub bardziej skrajny. Małżonkowie szukający szczęście gdzie indziej, syn nie radzący sobie z obecną sytuacją, czy przyjaciółka rodziny która wychowuję dziecko – a raczej to ono wychowuję ją. Nawyku spoilerowania nie posiadam, więc więcej nie zdradzę. W Moskitierze zniechęcało mnie parę żartów, które naprawdę nie były śmieszne – gust to gust. Zakończenie, też nie było zbyt specjalne. Poza tym mankamentami, jest to bardzo dobry film.

Ocena: -8/10