Mięso w naszym jadłospisie były obecne już w czasach najstarszych przodków i tak jest po dziś dzień. Niestety, co raz częściej stanowi ono dla nas podstawę diety, a nie jedynie dodatek.
Mięso jest zdrowe i potrzebne dla prawidłowego rozwoju i funkcjonowania organizmu człowieka, jednak jeśli jest spożywane w ograniczonych ilościach co oznacza, że nie częściej niż 3 razy w tygodniu.
Jest najlepszym źródłem pełnowartościowego białka. Dostarcza nam wszystkich niezbędnych aminokwasów, które później są wykorzystywane do budowy naszych własnych białek ustrojowych np. enzymów trawiennych czy przeciwciał odpowiadających za odporność organizmu. Jest także doskonałym źródłem żelaza, niezbędnego do prawidłowego przebiegu procesu krwi otworzenia.
Niestety, poza tymi niewątpliwymi zaletami, mięso posiada również mnóstwo minusów. Pierwszym i najbardziej znaczącym jest ogromna zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych. Ich nadmiar w naszej diecie prowadzi do podwyższenia poziomu cholesterolu we krwi, czego konsekwencją jest miażdżyca, zawał mięśnia sercowego czy udar mózgu. Dodatkowo, naszym ulubionym przyrządzaniem mięsa jest smażenie. Znacznie zwiększa to jego kaloryczność i zarazem podwyższa zawartość szkodliwych lipidów.
Mięso, które obecnie kupujemy w sklepach, pochodzi z masowych hodowli, gdzie zwierzęta faszerowane są różnego rodzaju hormonami i antybiotykami, które kumulują się w tkankach. Jedząc takie mięso, nieświadomie doprowadzamy do dysfunkcji w swoim układzie hormonalnym.
