Jan Kochanowski Fraszki
W 1584 roku w Krakowie został wydany zbiór wierszy Jana Kochanowskiego (poeta żył w latach 1530 – 1584) pt. Fraszki. Tę nazwę (pochodzącą od włoskiego słowa frasca, dosłownie znaczącego gałązka pokryta liśćmi) przyswoił polskiemu piśmiennictwu właśnie Kochanowski.
Fraszka – krótki utwór poetycki, najczęściej żartobliwy, mówiący o zdarzeniu lub osobie, mocno spuentowany. Niegdyś dominowały fraszki o charakterze narracyjnym, obecnie przeważa typ utworów opartych na dowcipie językowym.
Kochanowski stworzył polski wzorzec gatunkowy fraszki, od razu nadając mu wielkie bogactwo formalne. Fraszki tego pisarza bywają niewielkimi epigramatami, epitafiami, anegdotami, są też niekiedy rozbudowanymi wierszami lirycznymi o złożonej strukturze. Niektóre z fraszek (jak na przykład Raki) stanowią rodzaje zagadek, rebusów, których ukryte znaczenie staje się czytelne dopiero po bardzo uważnej lekturze, znalezieniu klucza do interpretacji. Kochanowski wykorzystywał też dialog, czynił z fraszek kunsztownie zbudowane scenki dramatyczne (O doktorze Hiszpanie), posługiwał się grą słów, komizmem sytuacyjnym, słownym dowcipem.
Epigramat to krótki utwór poetycki (o długiej, sięgającej antyku tradycji) z wyraźnie podkreśloną puentą. Epigramatem może być na przykład właśnie fraszka.
Epitafium – najczęściej wierszowany napis nagrobny, również utwór poetycki sławiący zmarłego, utrzymany w konwencji wspomnianego napisu. Ten gatunek był dobrze znany w poezji starożytnej Grecji i Rzymu, pisano go tak zwanym dystychem elegijnym, czyli strofą dwuwersową.
W najlepszych fraszkach Kochanowski prezentuje się jako poeta mistrzowsko posługujący się skrótami, kontrastowymi zestawieniami, zaskakującymi puentami. Autor stosował różne typy wiersza: od pięciozgłoskowca do dwu rodzajów trzynastozgłoskowca, budował wiersze ciągłe i stroficzne, pośród fraszek odnajdziemy nawet sonety, nieraz bardzo kunsztowne erotyki. Do niektórych tekstów zostały wprowadzone przysłowia, sentencje, różne koncepty (np. wersy czytane od końca przeczyły temu, co sugerowały te same wiersze odczytywane w zwykłym porządku), słowne gry, nieraz dość odległe skojarzenia.
Jan Kochanowski napisał prawie trzysta fraszek. Spora część z nich pochodzi z tak zwanego okresu dworskiego w twórczości poety. Typowym, zarazem znakomitym pod względem artystycznym, przykładem jest utwór O doktorze Hiszpanie, świetnie przekazujący właśnie atmosferę dworskich zabaw, łagodnie krytykujący brak umiaru w ucztowaniu. Charakter ówczesnego życia dworskiego oddają również inne fraszki. Sporo w nich ośmieszania ludzkich wad, przywar – np. w Na Konrata lub Na nabożną. Kochanowski czerpał tematy z dworskiej codzienności, którą widział oczami satyryka. Dostatnie, renesansowe dwory Zygmunta Starego i Zygmunta Augusta kipiały życiem, odbywały się dziesiątki uroczystości, rozkwitało życie towarzyskie. Nie inaczej było i na dworach magnackich, dobrze powodziło się szlachcie, zamożniejszym mieszczanom. Wpływało to na samą literaturę, która często służyła zabawie, towarzyskim rozrywkom, żartom – jak większość fraszek, które często krążyły w odpisach wśród przyjaciół Kochanowskiego.
Inny charakter mają fraszki refleksyjne, często pisane już po opuszczeniu królewskiego Krakowa, w Czarnolesie. Na przykład utwór O żywocie ludzkim wiąże się z życiem poety, podobnie jak niektóre inne fraszki, jest próbą uchwycenia istoty ludzkiego bytowania, rozpatrywanego przez pryzmat jednostkowych doświadczeń autora. W owej fraszce podkreślona została beznadziejność walki ze zmiennym losem. Wszystko przemija, człowiek nie może przeciwstawić się prawom rządzącym światem, jest podobny do kukiełki, która po odegraniu swej roli schodzi ze sceny.
Fraszki miały przede wszystkim rozbawiać czytelników, jednak niejednokrotnie wychodziły bardzo daleko poza tę funkcję. Stawały się lirycznymi, refleksyjnymi, czasami wręcz filozoficznymi wierszami o nutach zadumy, melancholii, autoironii. Budowały autoportret poety, odsłaniały jego prywatność, niekiedy musiały szokować współczesnych śmiałością obyczajową, odwagą pozwalającą budować ironiczne obrazy uznawanych autorytetów. Sam pisarz dzielił te utwory na „poważne” i „niepoważne”, przypisywał im różne style.