Jakie grzyby warto zbierać w Polsce. Grzyby w Polsce.
Grzybobranie to pasja wielu osób. Nie wszyscy jednak znają się na grzybach na tyle dobrze, by pójść samemu do lasu i nazbierać czegoś dobrego. Najlepiej zbierać takie grzyby, co do których nie mamy wątpliwości, że są jadalne. W Polsce najpopularniejsze są koźlarze. Wyróżnić możemy koźlarze z brązowymi głowami oraz z czerwonymi, które potocznie nazywane są Polakami. Oprócz koźlarzy zainteresowaniem cieszą się również prawdziwki, które są najdroższymi grzybami w Polsce. Ludzie zbierają też podgrzybki, zajęczaki. Nie można pogardzić też maślakami, które rosną pod sosnami. Jeśli chodzi o grzyby bez sita, zbiera się opieńki, kanie czubajki, kurki, rydze i tym podobne.
Jeśli chodzi o kanie, trzeba uważać, bo można łatwo pomylić ją z trującym grzybem. Kania ma zawsze brązową guzowatość na szczycie, noga jest pusta w środku, pierścień wokół nogi musi być luźny, a nie przytwierdzony. Po oderwaniu kawałka kani czubajki nie może się on zrobić różowawy, bo to będzie oznaczać grzyba trującego. Zasada jest też taka, że trujące grzyby szczypią w język, dlatego jeśli nie mamy pewności co do grzyba, można go lekko przegryźć i polizać, a najlepiej wyrzucić, bo lepiej nie ryzykować. Najgroźniejsze są muchomory sromotnikowe, których w Polsce jest całkiem sporo. Wydzielają one ładny i przyjemny, migdałowy zapach – zapach śmierci.