Powrót do przyszłości – recenzja

Powrót do przyszłości – recenzja

Przyznam, że piszę z pamięci tą recenzje. “Powrót…” oglądałem kilkakrotnie, więc mam nadzieje bycia upoważnionym do pisania o nim. Za pierwszym razem jak zobaczyłem, że Amerykański Instytut Filmowy okrzyknął ten film klasykiem. Byłem trochę zdziwiony. Ale czy to nie zasługuję na takie miano? Cały problem z tą gatunkowością, Back to the Future to jest science fiction. Mi się to mało kojarzy, jednak spełnia wymogi. Wszak maszyna do przemieszczenia w czasie nie istnieje. Tak banalne, a fajne. Zarys relacji między ludźmi jest bardzo ciekawy. Główny bohater i to jak jego czyny wpływają na całe jego życie. To z pewnością daję do myślenia, chociaż to jest raczej film dla nastolatków.

Reżyseria: Robert Zemeckis
Scenariusz: Bob Gale, Robert Zemeckis
Data premiery(świat): 1985
Gatunek: Przygodowy, Komedia, Science Fiction
W rolach głównych:
Michael J. Fox: Marty McFly
Christopher Lloyd: Dr Emmett Brown

Nie będę się rozpisywał nie wiadomo jak o tej produkcji. Każdy to na pewno oglądał. Świetna rola Christophera Lloyda. Michaelowi J. Foxowi też nic zarzucić nie można. (w późniejszej części gra dwie postacie). Jest to produkcja, która z pewnością potrafi pobudzić wyobraźnie. Nie tylko na tematy naukowe, ale też jak wiele w naszym życiu zależy od nas. Ojciec Martiego to nieudacznik żyjący w strachu przed dawnym szkolnym “kolegą”, a aktualnym szefem Biffem Tannenem. Dr Emmett Brown to przyjaciel głównego bohatera, szalony naukowiec (kradzież plutonu libijskim terrorystom). Jest oczywiście dziewczyna oraz parę postaci, które wszyscy znają. Wszystko zmierza do przemieszczenia w czasie Martyego. Chyba więcej w tym przygody, niż science fiction ale trudno.
Samochód DeLorean (“wehikuł czasu” 🙂 można kupić od 10 tys $, takie ceny są na ebayu. Ciekawostki, błędy filmowe podane na filmwebie. Nie będę tam grzebał, jak kogoś interesuję to proszę. Ja jedynie chciałbym ten samochód. Tak na jakiś rok by mi wystarczył. Tylko ta cena, ponad 30 tysięcy za 30 letnie autko. Trudność z dostępem, no chyba sobie nie kupie.

O wiele lepiej pokazywać naszym dzieciom, “Powrót…” niż “Kevina”. Chyba nie trzeba mówić czemu. Zasadniczą zaletą jest to, jak dobrze wszystkie części trylogii łączą się w całość. Chociaż ta trzecia wydaje się być zrobiona odrobinę na siłę. Trudno mówić o przyjemności z oglądania, jak już tak wiele razy widziałem “Back to the Future”. Czas pożyć tu i teraz, a nie wracać do przeszłości.

Back to the Future zajmuję 10 miejsce w kategorii science fiction dla najlepszych amerykańskich filmów wszech czasów.

Plusy:
– świetne efekty specjalne
– klimat lat 50tych

Minusy:

Ocena: 7/10 – dobry