16-letni uczeń szkoły średniej w Danbury w stanie Connecticut domaga się odszkodowania za częściową utratę słuchu, do której doszło w czasie lekcji. Brutalna matematyczka ośmieliła się obudzić śpiącego ucznia, głośno uderzając dłonią w stół. To musiała być bardzo nudna lekcja matematyki. Vinicios Robacher nie był w stanie oprzeć się ogarniającej go senności. Oparł głowę na ławcę i zapadł w drzemkę. Nagle rozległ się huk. Nauczycielka, Melissa Nadeau musiała zareagować i obudziła śpiącego ucznia. Niestety, mocne uderzenie dłonią w stół okazało się brzemienne w skutki. Pękła błona bębenkowa w lewym uchu Viniciosa i chłopak ma poważnie uszkodzony słuch. Od czasu wypadku, który wydarzył się w grudniu ubiegłego roku, Vinicios przeszedł długotrwałe leczenie. Być może konieczna będzie operacja, aby całkowicie przywrócić mu słuch. Rodzice poszkodowanego ucznia chcą teraz uzyskać zadośćuczynienie od władz szkoły, Wydziału Edukacji w Danbury i władz miasta. – Wielu z nas zasnęło w czasie zajęć i było budzonych przez nauczyciela. Ale tutaj mamy do czynienia z niedopuszczalną napaścią i naruszeniem nietykalności osobistej – twierdzi Alan Barry, prawnik reprezentujący nastolatka. – Mój klient jest wybitnie zdolnym młodym człowiekiem. Jest utalentowanym informatykiem i pracuje do późna. Prawdopodobnie to było przyczyną drzemki – tłumaczy zachowanie chłopaka prawnik.
Nauczyciel przerwał mu sen – żąda odszkodowania
