Mężczyzna, który 22 lata temu zamroził swoje nasienie, gdyż z powodu chorowania na białaczkę, stał się bezpłodny, został właśnie ojcem – informuje „Times Online”. Chris Biblis miał 16 lat, gdy od lekarzy dowiedział się, że ma białaczkę. Medycy zalecili mu radioterapię, ale ostrzegli, że może ona spowodować u niego bezpłodność. Chłopak zdecydował się na umieszczenie próbki nasienia w kriogenicznym pojemniku do wykorzystania w przyszłości – podaje „Times Online”. Obecnie, mając 38 lat, świętuje on narodziny swojej córki Stelli. Naukowcy wszczepili plemnik do jajeczka jego żony, a następnie umieścili w macicy kobiety.
Dwudziestodwuletnia przerwa pomiędzy złożeniem w pojemniku spermy, a urodzeniem się jego dziecka jest światowym rekordem – mówią amerykańscy specjaliści, którzy zajmowali się sztucznym zapłodnieniem kobiety.
